2008-07-16

Kolejna niedokończona sprawa oraz nowe perspektywy

Znowu rozpoczełem coś, czego RACZEJ nie dokończę. Chodzi tutaj niestety o zaplanowany zbiór notek o FireWall'ach. Postaram się zrobić to w innym czasie. Jednak ostworzyła się przedemną nowa, bardzo kusząca perspektywa.

Jak niektórzy zapewne wiedzą, zaczełem się uczył języka JAVA, co nieco kłóci się z moimi wcześniejszymi upodobaniami bycia blisko sprzętu. Chociaż można by się tego spodziewać, po tym jak w ucieczce przed nieprzenośnością, "uciekłem" do pythona. JAVA to wirtualna maszyna, która wykonuje swój osobliwy kod. Jest nie kompatybilna wstecz, wolna, pamięciożerna, ma niewygodną dokumentację, potrzebuje specjalnego programu by odpalić kod. Ogólnie ochyda. Ale dzięki tym wszystkim wadom ma dwa pewne duże plus, tam gdzie jest wirtualna maszyna, tam kod zadziała bez zmian w kodzie i jest zapotrzebowanie na programistów JAVA. Po drugie, dostałem "cieniutką" książkę do nauki liczącą "zalednie" 1200 stron za free, więc dlaczego miałbym nie skorzystać? Jeśli masz możliwość zarobku dużej kasy, przy okazji robiąc to co lubisz (czyli w moim przypadku kodząc), to dlaczego z tego nie skorzystasz? Co dziwiniejsze, ten zły i chory język, przy 3 próbie nauki okazał się przyjemny.

Tak więc niedługo dodam do swojej listy znanych języków język JAVA.

Brak komentarzy: