2008-02-11

Ferie

Ferie, bądź feriae – starorzymskie określenie dni odpoczynku poświęconych obrzędom religijnym dla któregoś z bóstw. Współcześnie pojęcia tego używa się w odniesieniu do dni wolnych od nauki szkolnej. Włoskiego sformułowania ferie używa się również w odniesieniu do "wakacji sądowych" (vacatio legis).
Tak o temacie tej notki mówi wikipedia. Czas wolny od nauki szkolnej, ale w moim przypadku to nie oznacza jedynej nauki. Dużo uczę się sam. Przynajmniej tego nie oceniają na podstawie jakiegoś głupiego testu lub odpytywanki. IMHO taki system jest zły, ale przecież nie o szkole miała być ta notatka.

Ferie oznaczają wyjazdy. Wyjazdy oznaczają mniej czasu w sieci i mniej czasu na pisanie tego bloga, więc w razie długiej przerwy która będzie trwać w czasie ferii nie martwcie się. Jeśli po feriach tj. 25 lutego nie odezwę się, możecie czuć zaniepokojenie. Wiem że będę miał wyjazd do Zaskocza, w celu poznania miejsca gdzie kiedyś mieszkał mój dziadek, raczej tego nie uda się odwołać. Wiele argumentów które przyszły mi na gorąco nie zostało przyjętych, wyglądało to tak jak nadawanie do zamkniętego portu... Jutro kolejna lista argumentów "jaki to głupi pomysł". Jestem domownikiem i nie lubię jeździć. Przynajmniej, dopóki nie skończę 18 lat chcę zostać tu gdzie jestem. Takie dziwne postanowienie...

Ferie to więcej czasu? Niby tak, około 30% doby nie tracę w szkole. ale jakoś czas dalej nieubłaganie ucieka. Więcej czasu spędzam na forach i readerze RSS'ów, chociaż rano nie ma co tam czytać. Programować mi się za bardzo nie chce, chociaż krótkie programiki i skrypty dalej tworzę, bo co to było by za życie bez programowania? Jestem uzależniony od programowania niczym narkoman od dragów, jak czegoś nie napisze, choćby na kartce papieru źle się czuje i jestem podrażniony...

No właśnie, jestem uzależniony od mojej elektrycznej maszyny jak większość społeczeństwa od kawy... Kawa to też używka, tylko że pijąc kawę raczej się nie zarobi, a programując tak. Ciekawe dlaczego niektóre używki są zakazane("trawka"), a inne(tytoń, kawa) nie... Wszystkie uzależniają, z tym że w przypadku konopi jest to uzależnienie psychiczne(czyli coś jak hobby), a w przypadku kawy czy tytoniu jest to uzależnienie fizyczne(coś jak "twarde" narkotyki). No ale o tym że prawo jest dalekie od doskonałości, chyba każdy średnio uświadomiony człowiek wie.

Ehh... Późno już... Aaa! Bo bym zapomniał! Zaćmienie księżyca będziemy mieli 21 lutego! Więcej info tutaj. IMHO takie zjawiska są warte zobaczenia, przecież nie widujemy ich codziennie, a za każdym razem jest to bardzo interesujące zjawisko. Troszkę śmieszne, zagorzały informatyk wygląda czasami poza firewall...

Brak komentarzy: